Po żenująco długim i uwłaczającym naszej dumie i godności oczekiwaniu (w sumie prawie 6 miesięcy!) dotarł do naszej bazy pierwszy z zamówionych przez nas Mojo HD. Jaramy się nim na maksa, ale nie dane nam było nacieszyć się tą cudną furą za długo - od razu powędrował do naszego Factory Ridera, czyli do... no właśnie! Niektórzy (mamy nadzieję, że nie wszyscy) z Was już wiedzą o kogo chodzi. Nieuświadomionych zapraszamy w przyszłym tygodniu na Enduro Trophy w Czarnej Gorze. Na tych zawodach będzie miała miejsce premiera roweru i jeźdźca. Zapraszamy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zalecamy podpisywanie się pod komentarzami. Możesz to zrobić wybierając opcję "Nazwa/Adres URL" w liście "Komentarz jako". Dziękujemy.