środa, 22 września 2010

Interbike - nowości Ibisa



Czekaliśmy na ten moment... trochę :) Czekaliśmy po prostu na TEN moment. Właśnie nadszedł. Może Eurobike jest duże. Może jest nawet największą imprezą branżową na świecie. Ale nie oszukujmy się - najważniejszą imprezą w kalendarzu branży rowerów górskich jest Interbike. Jest więc czas, aby przedstawić Wam kilka nowości ze stajni Ibisa na sezon 2010. Oto one:
Żegnamy Mojo Carbon.
Rower, który zrewolucjonizował rynek znika po pięciu latach z oferty Ibisa. Ale nie martwcie się - w sprzedaży pozostaje jego lżejszy brat, Mojo SL. I najlepszy news - po wykolegowaniu brata bliźniaka, SL stał się tańszy! Kupując Mojo SL od 1. września zostaje Wam 800zł na piwo! Gamę kolorów Mojo SL uzupełniono o Eddy Orange i Nuclear Pesto.
 
Witamy Mojo HD 140.
Czy wiecie co to Limbo Chips? Dziwna nazwa, no nie? To wymienne mocowanie dampera do przedniego trójkąta. Pozwalają zamontować amortyzator o długości 200mm (taki sam jak w Mojo), obniżyć skok tyłu do 140mm i uspokoić kąty ramy. To właśnie następca Mojo Carbon!
 
Hamulce Formula we wszystkich build kitach.
Potrzebujesz dodatkowej mocy na zjazdach? Voila! Zaczynamy od kitu SLX i hamulców Formula RX. W kicie XT mamy już RXy z regulacją wychylenia klamki i docisku klocków. Kity WTF (XX i XTR) oraz Onceler dla Tranny zawierają hamulce R1 z karbonowymi klamkami, zaś Mojo HD wyposażone jest w zaciski The One i klamki RX w obydwu kitach.
 
Fox RC4 (sprężyna) w Mojo HD.
A to niespodzianka! Ibis jak dotąd omijał amortyzatory sprężynowe szerokim lobem. Ze względu na DW link, który w specyfikacji Ibisa wykorzystuje progresję amortyzatora. Ponieważ RC4 potrafi być mocno progresywny w końcowej fazie skoku, nadaje się idealnie do zadania. Witamy fanów sprężyny!
 
Nowa strona Ibisa.
Znaliście pewnie dobrze starą stronę Ibisa. Teraz jest nowa. Fajniejsiejsza. Kolorowsza. Po prostu najlepszejsza. Wbijajcie się!
To na tyle nowości, wracajmy do imprez. W tym roku Ibis poszedł pod prąd - nie wystawiają się w halach, postanowili wyjść do klientów i zamiast pokazywać wypucowane rowery, pojawili się tylko na Dirt Demo oraz za tydzień wpadają na Outerbike. Możemy potwierdzić - Ibisy są przepiękne, ale jeszcze lepsze wrażenie robią, gdy się na nich jeździ! Nieobecność na Interbike nie przeszkodziła jednak zorganizować małej wycieczki po siedzibie Ibisa dla ekipy MTBR. Scot Nicol mówi: "MTBR Cribbs". A więc, jak to mówią Indianie: sit back and watch.






2 komentarze:

Zalecamy podpisywanie się pod komentarzami. Możesz to zrobić wybierając opcję "Nazwa/Adres URL" w liście "Komentarz jako". Dziękujemy.